Maniuś nie najlepiej znosi schronisko i ograniczoną liczbę spacerów, dlatego w boksie jest mocno pobudzony, natomiast po porządnym spacerze dużo bardziej skupia się na człowieku i jest fajnym, kontaktowym psem.
Nie goni samochodów, rowerów, bez problemu daje sobie założyć szelki, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Z kolegami z boksu się dogaduje, ale lepiej, żeby pozostał jedynakiem. Najlepiej do domu bez dzieci, ponieważ lepiej mu w spokojnym środowisku i kiedy człowiek może poświęcić mu więcej czasu.
Maniuś to naprawdę fajny pies, który w boksie umiera z nudów z powodu ograniczonych spacerów, braku zajęcia i swojego człowieka. Potrzebuje czasu, zrozumienia i roboty, a będzie wspaniałym psem dla aktywnej rodziny!