Nadeszła najwyższa pora, aby pokazać Wam naszą srebrno-rudą ślicznotkę, Kiki.
Kiki to prawdziwa bida, której życie nie szczędziło. Kotka trafiła do schroniska kilka tygodni temu. Wcześniej kilka miesięcy żyła pod siedzibą okolicznej firmy. Przybłąkała się tam i była dokarmiana przez pracowników. Była wówczas w strasznym stanie: była skrajnie zaniedbana, sparaliżowana strachem i ciężarna. Trafiła do schroniska na prośbę pracowników, którzy nie byliby w stanie zająć się Kiki i jej dziećmi. Kiki przed schroniskiem była prawdopodobnie kotem wolnożyjącym. Najprawdopodobniej nigdy nie miała domu - urodziła się jako kotka w gospodarstwie i całe życie spędziła obok człowieka. Nikt nigdy nie poświęcał jej czasu, nie otoczył ją należytą miłością i opieką. Koteczka nie miała raczej nigdy zbyt dużo kontaktu z człowiekiem ponieważ bardzo stresuje się obecnością ludzi i się ich boi. Już po zdjęciach widać jej przerażenie, położone uszka i strach w oczach. Kiki w schronisku głównie chowa się w różnych zakamarkach i leży sparaliżowana strachem. W obecności człowieka nie wychodzi ze swoich kryjówek, ale po chwili ostrzegawczego syczenia daje się delikatnie pogłaskać. Jakoś musimy pomalutku dziewczynkę do siebie przekonywać i pokazywać jej, że dotyk człowieka może być dobry i przyjemny. Pora, aby ktoś pokazał jej, jak miłe może być życie u kochającej rodzinki. Kiki mieszka w schroniskowej wolierze z kilkoma kotkami i kocurkami. W naszej obecności nie wchodzi z nimi w interakcje, nie wchodzi im w drogę, trzyma się na uboczu. Nie ma w niej agresji i może zamieszkać w domu z innym kotem. Być może jeśli zamieszka w domu z kotem-rezydentem szybciej się otworzy i nauczy się żyć u boku człowieka obserwując kociego kumpla. Kiki jest czystą kotką, potrafi załatwiać się do kuwety. Nie niszczy, nie broi. Potrafi używać drapaka, bardzo lubi wysokie domki - im wyżej ma możliwość się schować, tym lepiej. Kiki została oceniona przez weterynarza na ok. 2 lata. To młoda kotka, całe życie przed nią. Czy przyjdzie jej zestarzeć się w schronisku? Czy otrzyma szansę od losu? Bardzo prosimy o dobry, cierpliwy dom. Jeśli Kiki zamieszkałaby w domu, w którym miałaby możliwość wyjścia na dwór to uciekłaby przy pierwszej możliwej okazji, dlatego musi zamieszkać w domu niewychodzącym.
To młoda kotka, przed którą jeszcze wiele lat życia. Nie pozwólmy, aby marnowała je w schronisku.

Kiki jest wysterylizowana, zaczipowana, zaszczepiona i odrobaczona, gotowa do adopcji.